Strona główna | Mapa strony | Kontakt

Błędów nie brakowało, ale Politechnika wygrała bez problemów

30-09-2013|10:22:36

Piłkarze ręczni AZS-u Politechniki Świętokrzyskiej zainaugurowali kolejny sezon w drugiej lidze. W pierwszej kolejce podopieczni Pawła Sieczki zmierzyli się we własnej hali z Wandą Kraków i wyszli z tego spotkania obronną ręką. Kielczanie w piątkowy wieczór pokonali przyjezdnych 21:15.

a

Tym razem udział w rozgrywkach drugiej ligi zadeklarowało tylko 10 drużyn. W składzie „Akademików" na obecny sezon nie zaszły poważne zmiany, nadal zdecydowaną większość stanowią studenci Politechniki Świętokrzyskiej, a skład został uzupełniony przede wszystkim nowymi „żakami" uczelni. Cele na sezon 2013/2014 są raczej niezmienne w porównaniu do roku ubiegłego, czyli znaleźć się jak najwyżej w II lidze oraz sumiennie przygotować się do Akademickich Mistrzostw Polski i co najmniej powtórzyć wynik z ostatniego występu (11. miejsce w finałach AMP)

W pierwszym meczu tego sezonu kieleccy „Akademicy" zmierzyli się na swoim terenie z drużyną krakowskiej Wandy. I pomimo osobliwego terminu meczu, trybuny hali Politechniki Świętokrzyskiej były bogato wypełnione kibicami.

Mecz od początku kontrolowali kielczanie, czego potwierdzeniem jest fakt, że jedyny remis na tablicy wyników widniał przy rezultacie 0:0. Potem aż do końca rywalizacji, to gospodarze byli na prowadzeniu.

Kielczanie wygrali zasłużenie, demonstrując przez 60 minut dosyć zdecydowaną i mądrą grę, pokazując kto rządzi na parkiecie w tym dniu. Zespołowa, mocna obrona i efektowne interwencje bramkarza były podstawą sukcesu w tym meczu. Zespół Wandy nie mógł się przebić przez dobrą defensywę „Akademików", co zmusiło ich do gry w dystansie i oddawanie rzutów z drugiej linii. To było jednak rozwiązaniem nie przynoszącym wymiernych efektów.

Gospodarze zwyciężyli, ale trzeba zauważyć, że pomimo dobrego, atak zdecydowanie odbiegał od normalnej dyspozycji, na jaką liczą kielczanie. I choć nigdy AZS Politechnika Świętokrzyska nie była drużyną rzucającą mnóstwo bramek, to jednak na tle Wandy, która grała przeciętnie, wynik powinien być zdecydowanie wyższy.

Szymon Żaba-Żabiński

AZS Politechnika Świętokrzyska - Wanda Kraków 21:15 (11:7)

AZS: Smaróg, Godzwon, Zalewski - Kamys, Zdrojkowski 1, Lenty 3, Kwieciński 3, Pluciński 2, Banach 1, Sitarski, Rączka 4, Kuraś 2, Żaba-Żabiński 1, Glita 4, Kozłowski.

|Top
Aktualności | O Nas | Sekcje | Rozgrywki | Zapisy | Partnerzy | Galeria | Kontakt