Strona główna | Mapa strony | Kontakt

a

Kielce górą w półfinale Akademickich Mistrzostwach Polski w piłce ręcznej!

02-05-2016|13:08:15|Autor: Michał Filarski |Fot. Paula Lesiak

W niedzielę w hali Politechniki Świętokrzyskiej zakończył się rozgrywany od piątku w Kielcach Półfinał C Akademickich Mistrzostw Polski w piłce ręcznej. Najlepsi okazali się gospodarze imprezy - szczypiorniści Politechniki, którzy w meczu finałowym pokonali AGH Kraków 31:29. Świetnie zaprezentowali się również piłkarze ręczni UJK, którzy w meczu o III miejsce pokonali po dogrywce Uniwersytet Rzeszowski 33:27. Najlepsze czwórka wywalczyła awans na finały AMP, które rozegrane zostaną w Katowicach.

Niedziela była dniem ostatecznych rozstrzygnięć w rozgrywanym w Kielcach półfinale strefy C Akademickich Mistrzostw Polski piłkarzy ręcznych. Już o 8:30 pierwszy mecz półfinałowy rozpoczęli zawodnicy AGH Kraków i Uniwersytetu Rzeszowskiego.  Spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane, a na tablicy najczęściej widniał wynik remisowy.  Tak było do 18. Minuty (stan po 11), później AGH udało się odskoczyć na jedną bramkę. Na początku drugiej połowy AGH prowadziło już 18:16, jednak wtedy zryw trzech bramek z rzędu zaliczyli rzeszowianie i po karnym wykorzystanym przez Łukasza Szatko wyszli na prowadzenie 19:18. Jak się później okazało było to ostatnie prowadzenie Uniwersytetu w tym meczu. Jednak wtedy grający praktycznie cały mecz w tym samym składzie krakowianie wrzucili „piąty bieg"  i odpowiedzieli czterema golami z rzędu. Na osiem minut przed końcem było 23:19 i ta przewaga utrzymała się do końca. Ostatecznie AGH wygrało 28:24, a ojcem zwycięstwa był Paweł Lysy - zdobywca aż 12 bramek, co potwierdzone zostało pomeczową nagrodą dla MVP.

W drugim półfinale spotkały się dwie kieleckie uczelnie Politechnika i UJK. Były to już drugie akademickie derby Kielc (w poniedziałek w rozgrywkach II ligi tryumfowała Politechnika).  Tym razem podopieczni Pawła Sieczki również byli faworytem. I nie zawiedli. UJK na prowadzeniu było tylko przez pierwsze trzy minuty (1:0), potem do głosu doszli gracze PŚk, którzy z każdą minutą powiększali przewagę. Świetny grał Michał Kołodziej. Kołowy Politechniki był bardzo skuteczny zdobywając w całym spotkaniu 8 bramek i zasłużenie odebrał statuetkę dla MVP meczu. Ostatecznie Politechnika po raz trzeci w tym sezonie pokonała UJK, tym razem 30:19.

Podopieczni Tomasza Błaszkiewicza nie rozpamiętywali długo tego meczu i z dużą mobilizacją podeszli do meczu o III miejsce z Uniwersytetem Rzeszowskim już od pierwszych minut zdobywając kilku bramkową przewagę. Do przerwy prowadzili 12:7 i wszystko wskazywało na to, ze spokojnie „dowiozą" prowadzenie do końca. Jednak gracze z Rzeszowa nie odpuścili i ambitnie gonili kielczan. Jeszcze w 43 minucie UJK prowadziło 23:20, by dwie minuty przed końcem remisować po 23. Na 10 sekund przed końcem meczu było 25:24 dla UJK, ale piłkę mieli rzeszowianie. Atomowym rzutem ponad murem popisał się Łukasz Szatko i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. W niej szczypiorniści UJK nie dali szans zawodnikom UR wygrywając dodatkowe 10 minut 8:2. - Trzecie miejsce to dla nas ogromny sukces. Przed zawodami nie spodziewaliśmy się, że tak łatwo wyjdziemy z grupy - nie krył zadowolenia trener UJK Tomasz Błaszkiewicz i dodał: - Po dobrym początku, w końcówce trochę zabrakło nam sił. Na szczęście w dogrywce nasza rezerwa sił wystarczyła do wygranej.

W spotkaniu finałowym naprzeciw stanęli gospodarze Politechnika Świętokrzyska oraz AGH Kraków. Spotkanie dużo lepiej zaczęli goście, którzy po czterech minutach prowadzili 3:0. Gracze Politechniki nie mogli złapać rytmu gry, być może stremowała ich nieco obecność kamer (mecz był transmitowany na żywo w Internecie), do tego dobrze bronił bramkarz AGH Sebastian Bysiak. Podopieczni Pawła Sieczki szybko jednak wrócili do gry i już w 9. minucie po bramce Rafała Jamioła prowadzili 6:4.  Przez długi okres utrzymywała się trzy bramkowa przewaga PŚk, w czym duża zasługa skutecznych Mateusza Styrny, Michała Kołodzieja i Rafała Nowak (wszyscy w całym meczu po 4 bramki). Wyniki dla AGH trzymał duet Adrian Najuch i Paweł Lysy , którzy praktycznie na zmianę rzucali bramki dla gości. To było jednak za mało na gospodarzy, którzy pewnie zmierzali po końcowy tryumf. Na dwie minuty przed końcem po rzucie Mateusza Styrny przewaga PŚk wynosiła już cztery bramki 31:27. W końcówce gracze AGH zniwelowali nieco straty, ale to było za mało, by wydrzeć zwycięstwo kielczanom. MVP meczu finałowego został wybrany wspomniany wcześniej Styrna. Pomimo wygranej trener Politechniki Paweł Sieczka nie był zadowolony z gry swoich zawodników: - Jeśli w finałach chcemy odegrać znaczącą rolę to jeszcze długa droga przed nami. Mecz finałowy w naszym wykonaniu był słaby, ale tez trzeba pamiętać, że chłopaki mieli w nogach 3 dni grania niemal non-stop. Ważne, że pomimo kiepskiej gry udało nam się wygrać. Z tego jestem zadowolony - wyjaśnił trener Politechniki.

Niezależnie od niedzielnych rozstrzygnięć każdy z czterech najlepszych zespołów wyjeżdżał z Kielc w poczuciu spełnionego zadania w postaci awansu do turnieju finałowego Akademickich Mistrzostw Polski, który w ostatnie weekend maja zostanie rozegrany w Katowicach. Być może dołączy do nich jeszcze piąty zespół półfinału C - PWSZ Tarnów, który w meczu o V miejsce pokonał UM Lublin 30:20. Będzie to potwierdzone po rozegraniu pozostałych półfinałów.

Fot. Paula Lesiak

FINAŁ

Politechnika Świętokrzyska - AGH Kraków 31:29 (14:11)

PŚk: Godzwon, Świąder - Kamys 2, Sadecki 3, Kozieja 2, Rączka 3, Nowakowski 2, Kołodziej 4, Styrna 4, R. Nowak 4, M. Nowak 2, Jamioł 3, Kuraś 2

AGH: Bysiak - Czajkowski, Najuch 12, Smoła 2, Karwowski 3, Pecka, Janus 3, Lysy 6, Zubik 3.

MECZ O III MIEJSCE

Uniwersytet Jana Kochanowskiego Kielce - Uniwersytet Rzeszowski 33:27 (12:7, 25:25)

UJK: Jastrząb, Barański - Dobrowolski 2, Chrząszcz 2, Szfaraczyk 3, Bajwoluk 14, Bar 4, Fugiel 4, Hady 4.

UR: Orłowski, Barnaś - Pieczonka 3, Puszkarski 6, Bakowski 1, Jagiełło, Marcinek, Kulka 4, Szatko 8, Górski 4, Ciochoń 1.

PÓŁFINAŁY

Politechnika Świętokrzyska - UJK Kielce 30:19 (13:7)

PŚk: Godzwon, Świąder - Kamys 1, Napierała 1, Sadecki 4, Kozieja 2, Hader, Rączka 4, Nowakowski 1, Kołodziej 8, Styrna 3, R. Nowak, M. Nowak 1, Jamioł 4, Kuraś 1.

UJK: Jastrząb, Barański, Kiczka - Dobrowolski 1, Rysiński 2, Chrząszcz 3, Szafarczyk 1, Walaszczyk, Bajwoluk 4, Adamczyk, Bar 2, Fugiel 2, Hady 2, Szpilski.

Uniwersytet Rzeszowski - AGH Kraków 24:28 (14:16)

UR: Orłowski, Barnaś - Pieczonka 3, Puszkarski 6, Durak 1, Bakowski 1, Marcinek 1, Kulka 2, Szatko 10, Ciochoń, Makowiejew, Górski.

AGH: Bysiak - Czajkowski 2, Najuch 8, Karwowski 2, Pecka, Podpłomyk, Lysy 12, Zubik 4.

|Top
Aktualności | O Nas | Sekcje | Rozgrywki | Zapisy | Partnerzy | Galeria | Kontakt